przez głupie skojarzenia. Słysząc Jackmana jak mówi do klientów, przed oczami cały czas miałam twarz Willema Dafoe z Wakacji Jasia Fasoli. Jedzie ruchomymi schodami, jego twarz na całym ekranie i gada, gada i gada. Ma reminiscencje. No i całe wrażenie diabli wzięli. Stąd taka ocena. Ups, sorki.
Jackmana to ja bym mogła łyżką ;) we wszelkich formach i smakach. Tutaj jest na słodko, bardzo słodko. Dla tych, co nie potrafią oprzeć się jego wdziękom nawet w lukrowanej postaci.
Co do samej fabuły, mniej istotnej od Jackmana ;) Nie jest zła, a nawet dobra. Futurystyczny thriller. Jest klimat, zagadka, jest plot...
„Dzieło” to, przypomina mi trochę „wybitny film” w filmie „Wakacje Jasia Fasoli”, a starożytna, piękna mowa naszych dziadów streściłaby ono w krótkich czterech słowach — sralis mazgalis referendus duptus !!!
Tak. Da się to zrobić. I da się to robić przez 2,5h. Nie zobaczyłem tu nic odkrywczego. Nic mnie nie zaskoczyło. Ponadto motyw przewodni to bardzo modne ostatnio podróże w czasie, odcinek nr tysiąc pięćset. Klasycznie, temat orany tak długo, aż się przeje. Przez chwilę miałem wrażenie, że to druga część Tenet'a....
Film ma klimat Incepcji i Maxa Payna. jednak nie oznacza to, ze jest to dobra produkcja. Wrecz przeciwnie. Ja sie strasznie wynudzilem na tym filmie. Akcja słaba, obraz powoli sie rozkreca, miejscami wrecz nudzi. Pomimo dobrej obsady i gry aktorskiej, calosc wypada ledwie srednio-przecietnie, jezeli chodzi o filmy w...
więcejTen film to jakaś katastrofa. Nie polecam. Jackman się nie nadaje na amanta, ale to już nawet nie o to chodzi. Film o niczym i zrobiony z niczego. Bez wyrazu, fabuły i dramaturgii.